środa, 26 czerwca 2013



Rozdział 8;*


Odwróciłam się i w tym momencie zobaczyłam Harrego ubranego w czarny garnitur i jasno morską koszulę a w ręku trzymał jeszcze jedną różę. Stałam tak nie wiem nawet ile i się patrzyłam. Nie potrafię stwierdzić nawet czy na niego czy w przestrzeń która znajdowała się za nim.
-Yyy.. Diana? Co ty tutaj robisz?
-No umówiłam się tutaj z kimś. Ale... Chwila czy to ty jesteś..?
-Na to wygląda.-powiedział przerywając mi
Ni wiedziałam czy mam się cieszyć czy nie. Z jednej strony to dobrze bo podobał mi się Harry i chłopak z którym pisałam, ale z drugiej strony z Harrym naprawdę rozmawiało mi się fajnie i spędzało czas i też niczego mu nie brakowało, ale nie wiedziałam czy to z nim chciałabym być.
-Zresztą to spotkanie o niczym nie musi świadczyć.-pomyślałam a potem położyłam wszystkie róże na stoliku
-Może usiądziesz.-zaproponował a potem odsuną krzesło
Na prawdę się postarał. Pięknie przygotowana kolacja, wszędzie porozrzucane płatki róż, jeszcze ten niezwykły widok rozświetlonego Londynu.
-Dziękuje za róże naprawdę śliczne.-uśmiechnęłam się do niego-Nie mogę uwierzyć że to ty.
-Nigdy nie przypuszczałbym, że się umówiłem z dziewczyną z którą spędzam większość czasu. Może to i lepiej że to ty. Ale jedzmy bo nam wystygnie. Sam robiłem.-pochwalił się
W gotowaniu nie mogę zaprzeczyć jest dobry. Bardzo mi smakowało.
Atmosfera z kolei była trochę napięta. Chciałam coś powiedzieć ale nie wiedziałam co.
Nawet nie zauważyłam kiedy nalał mi lampkę wina.
-Dziękuje.-odpowiedziałam a potem upiłam kilka łuków
-Czemu masz taką minę? Nie podoba ci się?
-Nie tu jest na prawdę pięknie. Dużo wysiłku Cię to pewnie kosztowało. Po prostu tak się zastanawiam dlaczego tak łatwo do tej pory nam się rozmawiało a teraz tak jakoś inaczej jest.
-Może jak bym wiedział, że to ty, to może było by inaczej. Jeżeli chcesz iść do domu to Cię odwiozę nie ma problemu.-gdy to powiedział posmutniał trochę
-Nie. Zatańczymy?-zmieniałam szybko temat skracając siebie w myślach za to jaka teraz byłam.
Przecież on się postarał, nawet był szczęśliwy, że tą dziewczyną byłam ja. A ja mu tutaj coś takiego robię.
Gdy tańczyliśmy on nucił mi cicho koło ucha piosenkę. Lubiłam gdy mi coś śpiewał. Jego głos tak kojąco na mnie działa.
-Nie mówiłem Ci ale ładnie wyglądasz.
-Dziękuje. Tobie też niczego nie brakuje.-uśmiechnęłam się a jego oczy znowu nabrały blasku.
Tańczyliśmy przez jakiś czas, potem podeszliśmy do barierki i oglądaliśmy widoki .
Było niesamowicie i może nie tak jak byśmy tego chcieli ale bardzo miło.
Gdy Harry zobaczył, że robi mi się trochę zimno i cały czas jestem taka jakaś nie swoja objął mnie i poszliśmy do samochodu zabierając po drodze bukiet róż..
Droga powrotna zajęła mniej czasu niż się spodziewałam.
-Dziękuje na prawdę było milo.-powiedziałam wysiadając
-Do zobaczenia.-powiedział a ja dałam mu buziaka w policzek i po chwili zamykałam drzwi wejściowe od apartamentu.
Dopiero wchodząc do kuchni zorientowałam się, że jest po północy.
Napiłam się wody i wsadziłam kwiaty do wazonu a następnie postawiłam na stole.
Poszłam do pokoju przebrałam się w szare krótkie spodenki i szarą na krótki rękaw koszulkę ze słonikami.
Zamykając drzwi od pokoju zobaczyłam, że u Moniki w sypialni świeci się światło więc poszłam je zgasić. Wracając do pokoju zajrzałam do Eweliny która spała z Kamilem a potem wróciłam do mojego cieplutkiego łóżka i od razu zasnęłam.

Następnego dnia...

<...Oczyma Harrego...>

Obudziłem się przed 6, ubrałem dresy i poszedłem biegać. Wychodząc z apartamentu spotkałem fanki. Zrobiłem kilka zdjęć, rozdałem autografy a następnie ruszyłem w stronę parku trochę pobiegać.
Po godzinie gdy byłem już u siebie w pokoju wykąpałem się, ubrałem w czarne dżinsy, granatowe conversy i białą koszulkę z jakimś nadrukiem a potem poszedłem do kuchni zrobić chłopakom śniadanie abyśmy na 8 zdążyli do studia.
-Ale ja jestem głodny.-powiedział Niall wchodząc do kuchni- Harry? Co ty tak wcześnie wstałeś?
-Ktoś wam musi śniadanie zrobić.-uśmiechnąłem się a potem położyłem na stole sok pomarańczowy, naleśniki i krem czekoladowy.
Poszedłem obudzić chłopców i sam wróciłem do śniadania.
Po 20 minutach wszyscy staliśmy już koło drzwi gotowi do wyjść oprócz Zayna.
-Zayn pośpiesz się bo się jak zwykle przez ciebie spóżnimy.-krzykną Liam
-No ide tylko sobie włosy poprawię.
-Jak zwykle.-odpowiedział Liam i wyszedł z domu a za nim reszta zespołu
Po 25 wysiedliśmy z rang rovera i od razu weszliśmy do studia nie mijając przy tym tłumu fanek.

<...4 godziny później...>

-Strasznie jestem głodny.-jękną Horan wsiadają do samochodu
-Przed chwila jadłeś.-spojrzał na niego Zayn-ale ja też jestem w sumie głodny. Może pojedziemy do restauracji a potem do dziewczyn?
-Ok.-powiedzieli wszyscy razem a mi od razu zrobiło się gorąco w brzuchu gdy pomyślałem o spotkaniu z Dianą
Po wejściu do restauracji kelnerka zaprowadziła nas do stolika i podała karty menu.
Przyjęła zamówienie i odeszła w stronę kuchni.
-Chciałbym aby Demi się do nas wprowadziła zaraz po tym jak zagra w filmie w Los Angeles. Chyba, że wam to przeszkadza...-zaczął mówić Niall zaraz po tym jak kelnerka przyniosła nam pizze
-Przecież to też i twój dom.A my wiemy jak tobie bardzo zależy na niej i nie mamy żadnych przeciwwskazań.- zgodziłem się wiedząc jak bardzo będzie szczęśliwy
Przynajmniej on bedzie miał 24 godziny  na dobę najukochańszą dziewczynę jaką spotkał do tej pory.
-Harry a jak tam twoja wczorajsza randka?-spytał się Zayn, a moje i Louisa oczy od razu się napotkały
Przypomniała mi się wczorajsza noc kiedy mogłem się jeszcze raz przekonać, że jest moim najlepszym przyjacielem. Mogłem mu o wszystkim powiedzieć. Był dla mnie jak młodszy brat którym trzeba się zajmować, ale też można się mu ze wszystkiego zwierzyć.Wiedział o mnie wszystko nawet to co czuje do Diany. Nie mógł uwierzyć, że ktoś taki jak ja, który miał kilka związków na swoim koncie, jedne długie, drugie krótsze znajomości, może tak szybko się zauroczyć...
-Heeej Ziemia do Harrego, Harry do Ziemi.- krzyknął mi do ucha Malik
-Co tak  krzyczysz? Nie musisz wszystkiego wiedzieć, ważne, że było tak jak chciałem, a teraz jazda jedziemy już.
-Jaki on tajemniczy.-powiedział Malik do Liam
-Słyszałem to.
-I miałeś słyszeć.- powiedział zamykając drzwi restauracji.
Potem tylko wsiedliśmy do samochodu i do dziewczyn.

<...Oczami Diany...>

Po ciężkim dniu spędzonym razem z moją menagerką Katy marzyłam tylko o gorącej kąpieli.
Nalałam wody do wanny, zapaliłam świeczki i włączyłam muzykę.
Zauważyłam że dużo rzeczy robiłam przy muzyce. Cokolwiek bym robiłam, gdzie kolwiek zawsze leciała muzyka. Ale nie mogłam się już odzwyczaić. Moja muzyka była ze mną od zawsze. Mój tato mówił mi że mama też bardzo lubiła słuchać muzyki najbardziej ballady. Z tego co wiem była romantyczką lubiła długie spacery, romantyczne kolacje. Uwielbiała gdy tato jej śpiewał i choć twierdzi że nie umie to żeby uszczęśliwić mamę zrobiłby dla niej wszystko. Brakowało mi jej. Chciałabym spędzić choć jeden dzień z nią.
gdy rozmawiałam dzisiaj z tatą powiedział mi przez telefon że był wczoraj u niej na grobie. Bardzo często tam chodzi i opowiada jej co się u nas dzieje...
Myślałam tak o wszystkim słuchając piosenek przez jakieś jeszcze 20 minut a potem wyszłam z łazienki ubrana w krótkie szare spodenki i niebieską bluzkę.
Miałam się położyć pod kołdrę gdy ktoś zapukał do drzwi
-Proszę.-powiedziałam
-Cześć.To ja Harry. Nie przeszkadzam?
-Ty nigdy.-uśmiechnęłam się-Co tam?
-Ok a u ciebie?
-Też-odpowiedziałam a potem siedzieliśmy w ciszy przez moment-Coś się stało?
-Nie nic. Chciałem tylko z tobą porozmawiać...yyy...o nas.
-To znaczy?-spytałam mając nadzieje że w końcu powie o co chodzi
-No bo wiesz bardzo Cię lubię, no i podobasz mi się. Na tej randce też było fajnie i nie mogłem sobie wymarzyć lepszej osoby niż ciebie.
-Z mojej strony też mi na tobie zależy i też cię bardzo lubię ale chyba się boję.. Pewnie nie chcę aby mnie ktoś zranił tak jak to zrobił Siva. Nie chcę przez to jeszcze raz przechodzić.
-Wiem, że dużo przez niego wycierpiałaś ale obiecuję Ci, że ze mną będzie inaczej musisz tylko chcieć. Zrobię wszystko abyś była szczęśliwa masz moje słowo.
-Nie wiem.Muszę to chyba...-chciałam dokończyć ale przeszkodził mi łapiąc mnie za twarz i całując.
Może i to nie był pierwszy nasz pocałunek ale z uczuciem.Taki prawdziwy.
Motylki które miałam w brzuchu uniosły się w powietrze tak jakby chciały uciec.
-A może jednak nie muszę się nad tym zastanawiać.-powiedziałam między pocałunkami
Czułam, że na te słowa chciał się uśmiechnąć. Też byłam. Wydawało mi się, że będzie dobrze, że on mnie nie zrani. Do tego naprawdę coś do niego czułam i chciałam spróbować, przecież nie każdy facet jest taki jak Siva.
Oderwałam się od niego, ale on przyciągną mnie do siebie i trzymając za biodra błądził swoimi ustami po moich, za to ja uwiesiłam swoje ręce na jego karku i odwzajemniałam pocałunki.
Miał takie miękkie usta.
-Bosh...jak on całuje-pomyślałam
Po chwili oderwaliśmy się choć wciąż dzieliła nas niebezpieczna odległość
-Jedziesz dzisiaj do domu?-spytałam
-Nie wiem zależy. A co masz jakieś plany wobec mnie?-poruszał zabawnie brwiami
-Nieee tylko jestem zmęczona i idę spać. dobranoc-uśmiechnęłam się zadziornie a potem schowałam pod kołdrą
-Ej co jest? Ja tu przychodzę wyznaję ci miłość a ty co robisz? Wykorzystujesz mnie.-powiedział i klękną nade mną próbując ściągnąć ze mnie kołdrę.-ze mną nie ma tak łatwo.
po chwili jednak to on wygrał i ściągną ją ze mnie.
-Mam Cię-powiedział triumfalnie
-Dobra złaź ze mnie, ciężki jesteś. A tak poważnie to zostanie?
-Dla ciebie kochanie wszystko. Pójdę powiedzieć tylko chłopakom.-cmoknął mnie w usta i wybiegł z pokoju.
W tym czasie stwierdziłam że pościele to łóżko bo wszystko jest trochę poprzewracane.
-Jednak wszyscy dzisiaj tutaj śpią.-objął mnie od tyłu Hazzy
-To fajnie a teraz chodź do mnie i idziemy spać bo jestem zmęczona.
Leżąc i rozmawiając stwierdziliśmy, że wejdziemy na twiitera i napisaliśmy takie same tweety.
Mój brzmiał tak ; ,,#najlepszy wieczór z @Harry_Styles"
a Harrego tak; ,,#najlepszy wieczór z @Diana_Black".
Gdy już je napisaliśmy, zaczęliśmy się śmiać, ponieważ od razu pojawiły się tweety z pytaniami czy się umawiamy. Chcąc bardziej uciekawić tą sytuację napisaliśmy równocześni identyczny tweet.
Brzmiał on tak; ,,Hmm.. chyba się lubimy, nie?''
Ponownie pojawiły się pytania o nasz związek.
-Hej a może napisz, żeby oglądali jutro Ellen i tam wszystko się wyjaśni.-zaproponowałam
,,Oglądajcie mnie i całe One Direction jutro u Ellen i się dowiecie w końcu jak jest, czy to tylko przyjaźń czy coś więcej:)"
Gdy już napisał schował telefon po poduszkę i przytulił mnie do siebie.
Zawsze marzyłam aby mieć kogoś takiego przy sobie. Harry był męski, silny ale przy tym delikatny. Taki jakiego go sobie wyobrażałam. Mam nadzieje, a przynajmniej mi się wydaje że to nie będzie przelotna znajomość za bardzo mi na nim zależy.
-Dobranoc. Miłych snów.-szepnęłam mu do ucha
-Spij dobrze.Jestem z tobą i już nie odejdę.Obiecuję.
Pocałował mnie jeszcze kilka razy a potem schowałam głowę w jego ramionach i odpłynęłam w objęciach morfeusza.

______________________________________________________________________

Cześć;)
Jest w końcu rozdział 8. Następny postaram się napisać jak najszybciej.Wiem o czym będzie ale skoro pisze tak długie rozdziały potrzeba trochę czasu;//
Ten mi się za bardzo nie podobał oprócz końcówki oczywiście;**
Za wszystkie błędy przepraszam.
Jeśli wchodzisz zostaw po sobie ślad;)
Do zobaczenia;))
I na koniec kilka gifów;D





7 komentarzy:

  1. Boskie. :*. Zapraszam też do mnie:*
    http://mymagicstoryaboutlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super <333333 FE-NO-ME-NA-LNE !!!! Naprawdę świetnie piszesz :3
    Co do mojego bloga- http://onedirection11111.blogspot.com/ -myślę że już jutro, ewentualnie pojutrze pojawi się nowy rozdział, więc jeszcze dokładnie ci napiszę :)
    Pozdrawiam i życzę dalszej weny do pisania :D xx
    P.S.: A czy ty również mogłabyś mnie informować o nowych rozdziałach ?? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. dl nie ma watku jakiegos o zaynie i caroli :p
    zycze sobie zeby byl w nastepnym rozdziale :P
    a ten tegos swietny rozdzial taki fajny *.*
    czekam na next :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się będzie.;))
      Ale dopiero w 11 chyba;**

      Usuń
  4. W końcu Harry i Diana są razem i oby tak zostało!!!
    Szybko dodaj nowy rozdział<33

    OdpowiedzUsuń
  5. aww, jak słodko *,*
    Nareszcie są razem <3
    Fajny pomysł z tymi tweet'ami xD
    Uwieelbiam to *____________*
    Czekam nn ;3

    onedirectionimaginyyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń