sobota, 14 lipca 2012

Rozdział 3;D

Dziewczyny poszły do środka a ja udałam się do garderoby.
Gdy szłam przez czerwony dywan dziennikarze robili mi masę zdjęć również z sławnymi osobami. Kiedy chciałam wejść do garderoby natknęłam się na jakąś dziewczynę
-Oj przepraszam.-powiedziałam
-Nic nie szkodzi to moja wina. Ej czy ja cię skądś nie znam.??-spytała się
-Nie wiem ale ty to jesteś chyba Demi Lovato.- spytałam się dziewczyny która wyglądała tak;


-Tak a ty.?
-Diana. Diana Black.
-...mhh...Diana...Diana...już wiem ty byłaś w programie u Elen tak.?
-Zgadłaś.-zaśmiałam się a ona razem ze mną a potem weszłyśmy do garderoby i dalej prowadziłyśmy naszą rozmowę.
-Rzadko mi się udaje ale przynajmniej teraz zgadłam. Masz fajną piosenkę, od razu wpada w ucho.
-Dzięki ale ty to masz dopiero zajebiste.
-Dzięki staram się. Jesteś tu sama.??
-Nie z moimi przyjaciółkami Moniką i Eweliną. A ty z kim jesteś.??
-Ja z moim chłopakiem Niallem i jego kumplami.
-Tym Niallem.?? Z 1D.?
-Tak a co podoba ci się.?
- Ma zajebiście piękne oczy ale nie w moim guście ale do cb pasuje.
-A kto jest w twoim guście.? W wywiadzie mówiłaś, że ktoś ci się podoba. Niech zgadnę Zayn.? Albo nie Harry. Tak.??
-Nie...Może trochę...A ty do czego jesteś nominowana.-spytałam zmieniają temat
-Harry jak na razie nie ma dziewczyny, wiem tylko tyle, że z jakąś pisze a ja jestem nominowana do najlepszej aktorki Disneya no a ty.?
-Na pewno wygrasz. Trzymam kciuki no ja najlepszy debiut i tancerka.
-Dzięki. Trzymam kciuki ale ja już musze lecieć zdzwonimy się.-pożegnała się ze mną uprzednio wymieniając się numerami i wyszła.
Kilka minut później sprawdziłam się jeszcze w lusterku i tak samo jak ona opuściłam pomieszczenie. Wychodząc zobaczyłam moją siostrzyczkę która wyglądała tak;




Była z całą grupą The Wanted.
-Hej wam.-przywitałam się najpierw z Oliwką a potem z Nathanem i całą resztą.
-Siema.- odpowiedzieli wszyscy.
-Co tam u cb.??- spytał się Siva. Tak Siva. Jak zwykle ubrany elegancko i te perfumy. Choć zerwałam z nim to nadal działał na mnie ten magnez przyciągający dziewczyny który on posiada. Może cos mnie do niego ciągnęło ale nie pasował do mnie i nawet taki najprzystojniejszy nie był.
-Spoko.-odpowiedziałam
-My musimy lecieć ale spotkamy się jeszcze. Nathan, Max, Jay, Tom chodźcie.-powiedziała Oliwka zostawiają mnie samą z Samurajem.
-Więc co tam u cb.??-spytałam się
-Gorzej być nie może ale dzięki…. yyyy… Diano proszę cię, nie może być tak jak kiedyś.? Tak jak było. Ja nadal cię kocham pozwól mi to udowodnić.-spytał się mnie łapiąc za rękę a po chwili reporterzy robili nam masę zdjęcie
-Więc jutro będę pewnie miał chłopaka w gazecie-pomyślałam gdy zadawali nam pytania czy znowu jesteśmy razem.
-Siva już o tym rozmawialiśmy. Przykro mi ale nie chce dawać ci nadziei bo z tego nic nie będzie. Przepraszam.-powiedziałam odchodząc od niego a w oczach już miałam łzy.
 Nie kocham go i nigdy już chyba nie pokocham ale on na to nie zasługuje. Był dla mnie bardzo dobry, spełniał moją każdą zachciankę był wymarzonym facetem jaką może mieć dziewczyna ale ja do niego nic nie czuje.
Usiadłam koło moich przyjaciółek z udawającym uśmiechem aby niczego nie podejrzewały. Po 45 minutach była nominacja do najlepszej wokalistki którą wygrała Ewelina. Podekscytowana wbiegła na scenę, powiedziała kilka słów uwzględniając mnie, Monikę i swojego chłopaka Kamila a potem uradowana zbiegła ze sceny. My wszystkie byłyśmy bardzo szczęśliwe. Ja się przynajmniej starałam udawać szczęśliwą choć tak wgl było na odwrót, najlepiej chciałabym się znaleźć w moim mięciutkim łóżeczku ale nie mogłam ich zostawić, nie mogłam Eweliny zostawić która chyba najbardziej się cieszyła. Następnie była statuetka dla najlepszego zespołu czyli One Direction. Potem były jeszcze 3 różne nominacje następnie dominacja dla najlepszej aktorki filmowe którą wygra już 3 raz z rzędu Oliwia. Nie chwaląc się ona miała wielki talent i marzyła o tym od dziecka aż spełniła swoje marzenia. Przedostatnia nominacja była do najlepszej aktorki Disneya.
-Nominowane to...-powiedział Biber- Selena Gomez, Debby Rayna, Demi Lovato i Miranda Crosveg...a zwycięża… Demi Lovto. Wielkie brawa.-dokończył a po chwili na scenę wbiegła Demi.
-O gosh...nie wiem co powiedzieć... naprawdę dziękuje a przede wszystkim dziękuje mojemu chłopakowi Niallowi który był przy mnie i mnie wspierał. Dziękuje również mojej przyjaciółce Carolinie, całemu zepsołowi 1d i mojej nowej koleżance Dianie a najbardziej moim fanom. Kocham was i dziękuje.- po tych słowach na mojej buzi pojawił się uśmiech.
 Widziałam gdy Demi zbiegła ze sceny a potem pocałowała sie ze swoim chłopakiem Niallem i tuliła się z jakąś dziewczyną pewnie z Caroliną która wyglądała tak;



Nie wiem dlaczego gdy się chłopcy rozglądali to Demi wskazała palcem na mnie a potem wszyscy w 7 mi pomachali, ja nie miałam wyjścia więc zrobiłam to co oni. Miała fajną paczkę. Widać że jest im tam dobrze, pewnie tak jak mi Ewelinie i Monice. Z moich rozmyśleń wyrwały mnie dziewczyny.
-Diana wygrałaś. Obudź się.- krzyczała Monika podekscytowana
-Co.? Co zrobiłam.??
-Wygrałaś 2 statuetki za najlepszy debiut i tancerkę. Pokonałaś Daniell, Emme i Bridget.
-Zpraszamy Dianę.- powtórzył Biber
Szybko wbiegłam na scenę. Justin wręczył mi statuetkę a potem się z nim przytuliłam.
-Czy świat musi posiadać tylu przystojnych i dobrych facetów.??-pomyślałam.
Gdy odebrałam nagrodę podziękowałam i miałam już zejść gdy zawołał mnie Justin
-Diana poczekaj.-zawołał mnie.-Morze chcecie by Diana zaśpiewała dla was swój nowy kawałek.?
-Taaaaaaaaaaaaaaaaak.- zaczęli krzyczeć
-To jak .??-zwrócił się prowadzący z pytaniem do mnie.
-Spoko.-odpowiedziałam a on się zaśmiał i powiedział na ucho że jest singlem.
-To tak jak ja.-odpowiedziałam trochę głośniej.
-A może ktoś by chciał zaśpiewać ze mną.-wypaliłam z pomysłem ale potem tego żałowałam bo zobaczyłam jak Demi się na mnie dziwnie patrzy i pcha na scenę Harrego. Po chwili znalazł się koło mnie.
-Hej. Harry-przedstawił się
-Diana. Hej
-To co.? Śpiewamy.??- spytał się a ja dopiero teraz spostrzegłam że ma piękne zielone oczy. Chyba nigdy takich nie widziałam.
Zaczęłam śpiewać pierwsza a on po mnie. Nawet nam to fajnie wyszło.
-Dziękuje-powiedziałam całując go w policzek i zbiegłam do dziewczyn które skakały ze szczęścia.
 Wtedy gdy stałam z nim na scenie, czułam się tak jakby nic nigdy nie istniało, dopóki nie obaczyłam Sivy który siedział zły nawet nie wiem dlaczego i tak szczere mnie to wgl nie obchodziło. Postanowiłam o nim zapomnieć jako facecie teraz to tylko kolega i nic więcej.
Mam nadzieje, że po spotkaniu z moim kolegą z sms wyjdzie coś więcej. Mamy dużo tematów wspólnych i zajęć nie wiem czy z jakim kolwiek chłopakiem mi się lepiej rozmawiało niż z nim.

<….Oczami Harrego…>

Wiedziałem że Demi coś knuje.
Najpierw gdy chłopcy spytali się jej co to za dziewczyna którą wymieniła gdy otrzymała statuetkę a jak im pokazała spytała się mnie czy ładna. Zaprzeczyć nie mogłem bo naprawdę była ładna. Wysoka blondynka jeszcze w tej sukience nawet ładnie może więcej niż ładnie…, potem gdy Diana chciał z kimś zaśpiewać Demi wepchnęła mnie dosłownie na scenę a żeby nie było głupio to zaśpiewałem razem z nią. No piosenka i jej głos tez są niezłe. Gdy z nią śpiewałem postrzegłem, że ma piękne duże niebieskie oczy. Chyba nigdy taki nie widziałem ale nie wszystko stracone przecież za 2 dni mam randkę z dziewczyną która się wydaje idealna dla mnie.
Gdy skończyliśmy śpiewać dziewczyna ucałowała mnie w policzek i zbiegła ze sceny a ja nie wiedziałem co zrobić. Patrzyłem się na każdy jej ruchy. Stałem na tej scenie jak idiota z kilka sekund.
Wychodząc już z imprezy szepnąłem Demi na ucho;
-Dziękuje.-a ona puściła do mnie oczko i wsiadła do limuzyny.
-To co.?IMPREZA.- krzyknąłem
-Ok. ale tak jak zawsze u nas w domu.?-spytał się Zayn
-No chyba proste. Ja już wszystko zamówiłem wcześniej tylko trzeba skołować ludzi.-powiedziałem
-Czekaj chwileczkę.-powiedziała Demi a po chwili zaczęła pstrykać w telefonie.-ok. Ja zaprosiłam kilka osób.
-Tą swoją koleżankę zaprosiłaś.? Chcemy ją poznać a przynajmniej ja.-powiedział Louis
-No pewnie.
-A może zaprosimy Bibera.?-wycedził z pomysłem Niall
-Ta i może jeszcze Madonnę.? Ja go nie lubię i go nie będzie.-powiedziałem a nasz blondasek już miał chyba łzy w oczach ale Demi go pocieszyła całując się z nim.
-Fujjjjjjj nie przy ludziach.-skrzywił się Lu
-Zazdrosny.?-wystawił mu język Niall
-Ja mam mojego Hazzę- uśmiechną się a potem zaczą zbliżać się do mnie, niestety między nami siedział Liam.
-Okey. Róbcie to co macie robić tylko poczekajcie niech się przeniosę koło Caroliny.- powiedział Liam
-Musisz niestety siedzieć sam bo ja mam Zayna.- przytuliła się do niego-a tobie trzeba chyba kogoś znaleźć.
-Już nawet wiem kogo.-powiedziałem
-No kogo.?-spytał się Liam
-A na kogo się dzisiaj cały czas patrzyłeś,?
-Aaaaaaaa…
-Nowłaśnie aaaaaaaa…-powtórzyłem za nim.
Gadaliśmy jeszcze chwilę aż dostałem sms który brzmiał tak;

HEJ;* CO ROBISZ.?? Mrs.Stylesxxxx

WRACAM DO DOMU A POTEM IMPREZA.;-D A TY.?? Loczekxxx

TO TAK JAK JA;) Mrs.Stylesxxxxx

WIĘC MOŻE SPOTKAMY SIĘ ZA W PONIEDZAŁEK.? Loczekxxxx

PRZYKRO MI ALE W PONIEDZIAŁEK NIE MOGĘ. DOPIERO W PIĄTEK. Mrs.Stylesxx

SPOKO. MI PASUJE. TO DO PIĄTKU;-D Loczekxx

Napisałem ostatniego sms gdy dojechaliśmy pod sam dom.
W środku już było wszystko przygotowane. Była godzina 21 więc mieliśmy jeszcze godzinę do imprezy. Każdy poszedł do swojego pokoju oprócz Demi i Carol bo one poszły do pokoi Horana I Malika. Po wejściu do pokoju od razu poszedłem do łazienki wziąć prysznic a potem przebrałem się w coś luźniejszego a mianowicie granatowe spodnie,czerwone konversy,szara koszula, czerwony krawat i czrną bluzę a potem szedłem na dół gdzie impreza się rozkręcała.


<…Oczami Diany…>

Wracając do domu limuzyną razem z Eweliną i Moniką dostałam jednego sms od Demi z pytaniem czy bym nie przyszła na imprezę. Spytałam się jej czy bym nie mogła wziąć kilka osób a ona wysłała mi tylko adres i godzinę o której się zaczyna.
-Ej dziewczyny idziemy na imprezkę.
-Wreście dawno nie byłyśmy.-krzyknęła szczęśliwa Ewelina
-No w sumie fakt.-przytaknęła Monika a ja szybko napisałam sms do mojej siostry że idziemy na imprezkę i ma się stawić u mnie za godzine razem z całym zespołem The Wanted. Potem pisałam jeszcze z Loczkiem i umówiłam się na randkę w piątek. Myślałam, że będzie ona szybciej ale niestety mam plany ale lepszy piątek niż wcale.
Po kilkunastu minutach byłyśmy w apartamencie. Wysiadając z limuzyny zobaczyłyśmy cały tłum fanów ale za pomocą mojego ochroniarza Boba wszedłyśmy do budynku a potem udałyśmy się do apartamentu. Szybko pobiegłam do pokoju wziąć prysznic a potem przebrałam się w to;




Zrobiłam trochę mocniejszy makijaż i włosy rozpuściłam ale lekko pofalowałam. Wychodząc z pokoju zajrzałam tylko do Moniki która założyła to;



 i razem ze mną skierowałyśmy się do salonu gdzie siedziała Ewelina razem z Kamilem.
-Kamil.? Cześć.-przywitałyśmy się z nim przytulając go
-Cześć. Gratuluje wygranej Diana.
-Dzięki. Co tam u cb.? Album wydany? I co ty tu robisz.?-zadawałam mu masę pytań
-Jestem w trasie koncertowej a że mam kilka dni wolnego więc postanowiłem odwiedzić moją Ewelkę.- powiedział a potem ją mocną pocałował
-Uuuuuuuuuuu…- zaczęła Monika a ja się do niej przyłączyłam
-To idziesz z nami na imprezkę.?-spytała się Monika
-Przepraszam ale my dzisiaj nie pójdziemy.-powiedziała za niego Ewelina a Kamil wziął ją na ręce i zaniósł do pokoju.
Po chwili dostałem sms że Oliwia czeka na dole. Wyszłyśmy z apartamentu i po kilkunastu minutach byłyśmy pod wielkim domem z którego leciała głośna muzyka.

<…Oczami Eweliny…>

Gdy skończyłam brać prysznic zadzwoni mój telefon a na wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie i imię ,,Kamila’’. Bez namysłu odebrałam.
Rozmowa;
Ja; Hej skarbie.
Kamil; Cześć kochanie. Co tam u cb.?
J; Wszystko ok. No prócz tego, że brakuje mi cb to spoko.
K; Ja za tobą też tęsknie. Kocham Cię.
J; Ja cb też. Może nawet bardziej.
K; Nie bo ja cb kocham, kocham, kocham bardziej. A żeby nie było mało to jeszcze raz kocham i to przez duże ,,K’’.
J; Ok. Wiem że ja ale ok. A udowodnij to.
K; Dobrze ale wyjrzyj na balkon.
J; Co.? Ale po co.?
K; Nie marudź tylko zrób to. PA
Gdy się rozłączył, ściągnęłam ręcznik i założyłam szlafrok a potem wyszłam na balkon, tylko nie wiem po co, skoro mój balkon ma widoki na tył apartamentu czyli na trawnik ale zrobiłam to o co prosił.
Gdy stałam na balkonie nie mogłam uwierzyć w to co widziałam…
______________________________________________________
Hej;*
I JEST ROZDZIAŁ 3. WREŚCIE.
MYŚLE ŻĘ SIĘ WAM SPODOBA.
POWINNAM DZIĘKOWAĆ BOGU BO WREŚCIE DOSTAŁAM WENE I JUŻ COŚ MI W GŁUWCE ŚWITA NA NA DALSZE WYDARZENIA.
KOMENTUJCIE ;-D
ROZDZIAŁ PISANY PO FILMIE ,,Wciąż ją kocham’’

POZDR;* mrs. Styles

3 komentarze:

  1. Rozdział świetny! :D
    Czekam na więcej! ;]
    Weny! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Faajnie. : *
    Czekam na więcej Mrs Styles ♥
    proszęproszęproszę jak najszybcieeej ! ( :

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny;d czekam na rozdział z imprezą;p ale i tak najbardziej czekam do spotkania;d

    u mnie nn;) zapraszam;*
    http://urealizbe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń